Etat i własna firma. Mam poważny dylemat [8]

Aktualność opublikowana : dzisiaj

Paweł Białko

Kontakt: pawel.bialko@tfesa.pl

Udostępnij ten materiał na Facebooku!

Tematy tego tygodnia

Eurolot znika z rynku. Firma kończy działalność

Przewoźnik zbankrutował.

460 mln dolarów dla GoDaddy

Udany debiut na giełdzie.

Skoda znów zaskakuje. Sprzedaż coraz lepsza

Skoda opublikowała raport.

Kto stoi za atakami na amerykańskie firmy?

IBM zdradza szczegóły.

Polski biznes staje się mało konkurencyjny

Tania siła robocza to mało.

Stopa bezrobocia poniżej 10%? To możliwe

Michalina Bartkiewicz, dnia: dawno temu

Resort pracy spodziewa się, że na koniec tego roku poziom bezrobocia rejestrowanego spadnie poniżej 10%.

Fotografia zgodnie z lic. flickr.com i/lub Wikipedia.org

Pod red. P.N

Musisz o tym wiedzieć: Rozważam uruchomienie własnego biznesu. Warto? [z: dzisiaj]

W tym materiale dyskutowali: 3 użytkowników

Dodał: kierowca BMW X6 | 57 minut temu

Pierwszy rok jest w sumie chyba najtrudniejszy, a potem to już jakoś tam idzie. Na początku sporo trzeba zainwestować nie tylko kapitału, ale i czasu. Odpowiedniego przygotowania wymagają głównie działania marketingowe, które pozwolą na zdobywanie pierwszych klientów, potem to już chyba z górki. Ważne, żeby starać się cały czas wychodzić z tzw. strefy komfortu, czyli pozycji, która jest stabilna, ale niestety nie pozwala na rozwój. Jeśli ktoś nie potrafi podejmować ryzyka, to w sumie chyba nie powinien w ogóle brać się za działalność, bo to bez sensu.

Dodał: zalogowany | 3 godzin temu

Najtrudniejszym momentem w biznesie jest chwila kiedy jest nadmiar zleceń, a nie ma komu ich oddelegować. Czyli dochodzi do sytuacji, że jest więcej zleceń niż jest w stanie obsłużyć sam właściciel firmy, a jednak za mało na to, żeby zatrudnić sobie dodatkowego pracownika. Niestety znalezienie specjalisty, który będzie się przedsiębiorcy opłacał pod względem finansowym jest zadaniem trudnym, a w mniejszych miejscowościach czasami nawet niewykonalnym.

Dodał: Grzegorz_19| 17 godzin temu

Znów ja firmę zakładałem kiedy pojawił się poważny kryzys na krajowym rynku pracy. Kiedyś znajomy podsunął mi pomysł na uruchomienie własnej niewielkiej agencji i w sumie ruszyło. Na początki zarabiałem niewiele, a często trzeba było dofinansowywać ten biznes z zewnątrz, ale dzisiaj jestem już na swoim i cieszę się, że nie muszę wstawać do kieratu, jak określają moi znajomi pracę na etacie. Pozdrawiam serdecznie i wszystkim wam życzę powodzenia w biznesie. Wystarczą dobre chęci i duża porcja determinacji.

Kolejna strona tej dyskusji »

Moderator wyłączył możliwość dodawania nowych komentarzy w tym wątku.

Więcej na ten temat przeczytasz też w 

Wyniki sieci McDonalds bardzo słabe. Wiemy dlaczego

Paweł Białko, artykuł z dnia: wczoraj, 06:12

Świat powoli odwraca się od popularnej sieci fastfood'ów. Wyniki finansowe McDonalds pozostawiają wiele do życzenia.