Aktualności gospodarcze Biznes i przedsiębiorczość Bankowość Inwestycje Wydarzenia |
Problemów hiszpańskiego rynku pracy nie ma końca. Dlaczego?
Aktualność opublikowana : dzisiaj Paweł Białko Kontakt: pawel.bialko@tfesa.pl
Udostępnij ten materiał na Facebooku!
Tematy tego tygodnia Rezygnuję z pracy. Zakładam biznes Pierwszy start w biznesie.
Dla kogo własna firma? Pomóżcie mi Rodzina mnie zachęca.
Biznes: w spółce, czy na własną rękę? Mam poważny dylemat.
50,000 zł na biznes. Czy wystarczy? Zapraszam do dyskusji.
Znudził mnie etat. Zakładam swoją firmę Mam dość swojego szefa.
Stopa bezrobocia poniżej 10%? To możliwe
Michalina Bartkiewicz, dnia: dawno temu Resort pracy spodziewa się, że na koniec tego roku poziom bezrobocia rejestrowanego spadnie poniżej 10%.
|
Fotografia zgodnie z lic. flickr.com i/lub Wikipedia.org W Hiszpanii na popularności zyskują umowy terminowe na okres od kilku do kilkunastu dni. Z raportu hiszpańskiego resortu pracy wynika, że już 20% obywateli tego kraju pracuje na 7-dniowych kontraktach. Hiszpanie znaleźli się w trudnej sytuacji Hiszpańscy pracodawcy coraz chętniej ogłaszają, że zatrudnią pracownika na tydzień lub krócej. Sytuacja jest poważna, bo przybywa także umów o pracę, które są zawierane na 1/2 i 1/4 etatu, a trend wydaje się tylko umacniać. Na takich warunkach zatrudnionych jest 80% wszystkich Hiszpan, a rząd wydaje się wobec tego bezlitosny. Eksperci są zgodni, że to nie zatrudnieni, a pracodawcy stawiają takie warunki. Hiszpańskie związki zawodowe alarmują, że wraz z upływem czasu na rynku pojawia się coraz więcej nieuczciwych ofert pracy, a już do 5. aktywny zawodowo Hiszpan ma trudne warunki do życia. Większość jest zmuszona do pracy na kilku etatach. Pod red. P.N
Musisz o tym wiedzieć: Rozważam uruchomienie własnego biznesu. Warto? [z: dzisiaj]
W tym materiale dyskutowali: 2 użytkowników Komentował: Robotron | 45 minut temu Alce czym jesteście tacy zaskoczeni? Przecież w Polsce macie identyczne warunki do życia, czyli żadne. Zdecydowana większość moich znajomych pracuje albo na umowie o dzieło, albo najwyżej na umowie zlecenie (głownie studenci, bo starszym dają tylko umowy o dzieło, bo od nich nie trzeba odprowadzać składek ZUS na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne). Sam wielokrotnie pracowałem w jako konsultant biura obsługi klienta i dostawałem umowy tygodniowe, więc nie ma co płakać tylko brać się do roboty, bo ten problem sam na pewno się nie rozwiąże. Dodał: miejski pracodawca | 2 godziny temu Tak, tak, a u nas to taki dobrobyt, że wszyscy tacy zdziwieni. Pracuję na umowie miesięcznej na umowie o dzieło od 3 lat. Nie mogę nawet do lekarza pójść, bo mój pracodawca tłumaczy, że go na to nie stać, ale najnowszym VW Phaetonem jeździ. Rynek pracy się skiepścił i jest coraz gorzej. Czasami naprawdę trudno do pierwszego wytrzymać, bo kasy brakuje. Oczywiście jak poprosiłem szefa, żeby mi w końcu dał chociaż umowę zlecenie + ZUS to mnie wyśmiał i powiedział, że jak mi się nie podoba, to mogę sobie już szukać innej pracy. Jestem załamany. Moderator wyłączył możliwość dodawania nowych komentarzy w tym wątku.
Więcej na ten temat przeczytasz też w
Wyniki sieci McDonalds bardzo słabe. Wiemy dlaczego Paweł Białko, artykuł z dnia: wczoraj, 06:12 Świat powoli odwraca się od popularnej sieci fastfood'ów. Wyniki finansowe McDonalds pozostawiają wiele do życzenia.
|
To już ostatni dzwonek na wybór nowego prezesa ZUS » Materiał skomentowano: 2 razy | dodał: Michał Agnieszczak Ministerstwo pracy czeka na kolejne oferty tylko przez kilka ostatnich dni. Niebawem dowiemy się, kto stanie na czele ZUS.
|
||
AKTUALNOŚCO GOSPORARCZE
|
BIZNES I PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ
|
BANKOWOŚĆ
|
INWESTYCJE
|
WYDARZENIA Prawa autorskie do publikacji są zastrzeżone © 2015 | Redakcja serwisu | Mapa serwisu |
||||